• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

olza

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Kochani ludzie
    • *Delfi*
    • BanShee
    • Kumcia
    • Madzia

Archiwum

  • Grudzień 2010
  • Maj 2010
  • Grudzień 2009
  • Październik 2007
  • Styczeń 2006
  • Sierpień 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Najnowsze wpisy, strona 3


< 1 2 3 4 5 6 ... 40 41 >

Bez tytułu

Małe dzieci mnie rozczulają, ale on to już w szczególności :). Kiedy objął mnie swoimi malutkimi rączkami i przytulił się do mnie z całych sił :). Kiedy tak ślicznie mówił moje imię :). Tak dziwnie się poczułam... nie wiem, chyba to była radość :). Że ktoś może mnie tak bardzo lubić :). Ach... stara Olza tak się rozczula... ;)!
Muszę wreszcie wziąć się za naukę, ale tak bardzo mi się nie chce... Ta przerwa nie zrobiła mi dobrze, wręcz przeciwnie - leń ogarnął mnie cała i za nic nie chce puścić! A tu tyle nauki... No wiem, wiem - liceum. Ale wciąż trudno jest mi się przyzwyczaić. Przez całe życie się nie uczyłam nic a nic, a tu nagle taki szok ;). Pomarudzić - dobra rzecz...
Od soboty pada śnieg... i to pada tak, że za niedługo nas odetnie od świata. Mi tam to nie przeszkadza - grzeję się pod ciepła kołdrą i zatapiam w lekturze ulubionych książek ;). Miłego wieczoru :).

27 stycznia 2005   Komentarze (4)

Bez tytułu

Hm, hm, hm... Aloha wiara :D! (cóż za wysoce intelektualne powitanie...) Ferie, ferie... a ja znalazłam sobie ciekawe zajęcie i nareszcie się nie nudzę ;). A co? SPRZĄTAM, proszę ja państwa... Świat zwariował, albo ja jestem zadowolona i dlatego pomagam mamie w tej harówce ;). Poza tym Kaśka ciągle mi zrzędzi, bo jest zakochana i waha się, co do tego facecika... Co chwila ktoś mi marudzi, że jest zakochany itp itd. Aż dziw bierze, ze 99,9% z tych osób to faceci ;). I jak tu żyć, będąc niewinną kobiałką otoczoną przez rozhisteryzowanych facetów ;)? A to ponoć dziewczyny są gorsze ;)... Ej... a może ja też się wreszcie zakocham, ha? Biedny będzie mój wybranek, hyhy :P!
Czemu jest tak paskudnie za oknem :(? Zero śniegu, tylko wieje, wieje, wieje i pada... Nawet spać nie można. Ech... Wytoczę proces tym od pogody ;).

20 stycznia 2005   Komentarze (4)

Bez tytułu

To już jutro. Trochę staro się czuję ;). A przecież tak niewiele przeżyłam lat...
Co przyniesie nowy rok mojego życia? Mam nadzieję, że coś dobrego. Nie żeby ten był zły. Było różnie. Pozbyłam się wielu złudzeń. teraz czekam tylko na to dobre :). Obiecuję sobie dostrzegać tylko jasne strony życia, mniej się przejmować wszystkim i szaleć, szaleć ile wlezie :D! Najlepsze dopiero przede mną :).
Zawsze wiedziałam, ze jestem muzykalna i w ogóle, ale koncert na środku miasta nie był chyba zbyt dobrym pomysłem ;). Coś mnie teraz w gardziołku drapie, a nie chcę być chora na ferie :(. Zamierzam szalec z kumpelami i robijać się po okolicznych spelunkach (haha, to żart :D)!
Kumcia, słoneczko - ja wiem, że ten szablonik jakiś czas temu miałaś ty :). Tak mi się u ciebie spodobał, że postanowiłam dać go u siebie ;).
Mykam pokomentować trochę (zaległości, och jakie zaległości...) i obejrzeć "Gdzie jest Nemo" ;).

13 stycznia 2005   Komentarze (5)

piątek

W głowie mi się kręci. Spać mi się chce. Zieeew... ;). Ogólnie jest nijak. Ni dobrze, ni źle. Raz jest świetnie, ale zaraz jest gorzej. Żyję z dnia na dzień nie zastanawiając się, co będzie jutro czy za miesiąc. I jak zawsze ciekawi mnie jedno - dlaczego moment przełomowy zawsze następuje w piątek i to w ostatniej chwili? Złosliwość świata czy jak? Ale wiecie... obiecywałam sobie już to, że postawię wszystko na głowie, żeby tylko dopiąć swego.

Przeczytałam to zdanie jeszcze raz i aż się przeraziłam. Co ja wypisuję??

Wszystko jakoś wyleciało mi z głowy. Ale wiem jedno. Że nie zrobię żadnego głupstwa dopóty, dopóki nie będę miała czarno na białym, że moze mi się udać. A potem to się zobaczy ;).

Może wypisuję głupoty. Moze to wszystko nie ma sensu, bo i tak znamy finał mojego zamierzenia. Ale ja chcę spróbowac. Do odważnych świat należy, prawda? A teraz koniec bzdur. Idę się kimnąć ;).

07 stycznia 2005   Komentarze (3)

Coś się kończy, żeby zacząć się mogło...

Nawet nie wiedziałam, że jeszcze na coś się załapię ;). A jednak mi się udało. Spędzę jutrzejszy wieczór w bardzo miłym towarzystwie i w bardzo miłym miejscu. Czegóż można chcieć więcej :)?

Zmieniłam się, to fakt. Dorastam, co tu dużo ukrywać ;). Ten rok przyniósł wiele zmian. Czy na lepsze? Częściowo. Nigdy przecież nie może być zupełnie cudownie. Dużo się nauczyłam i mam nadzieję w przyszłości korzystać z tych doświadczeń. Zwątpiłam wiele razy w wiele rzeczy. Wielu mnie opuściło, ale wielu też poznałam. Wiele przeżyłam. Głównie były to lawiracje w sprawach damsko-męskich i zapowiada sie, że jeszcze wielu facetów będę musiała przywołać do porządku ;). Przyszły rok będzie pracowity. I szczególny. Ostatni rok bycia prawnie dzieckiem. Bo w głębi duszy pozostanę nim chyba na zawsze ;).

A czego życzę Wam? Żeby przyszły rok był jeszcze lepszy niż ten. Dużo radości na codzień, miłości, zdrówka, spełnienia marzeń. Może to i oklepane, ale ja nigdy nie byłam za dobra w te klocki ;). Pozdrawiam i ściskam :).

30 grudnia 2004   Komentarze (4)
< 1 2 3 4 5 6 ... 40 41 >
Olza | Blogi