• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

olza

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Grudzień 2010
  • Maj 2010
  • Grudzień 2009
  • Październik 2007
  • Styczeń 2006
  • Sierpień 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum maj 2010


Zimny maj

Zawsze po dniu pełnym wrażeń - czy to pozytywnych, czy negatywnych - jestem wypompowana z energii. Tylko pogoda ciągle się buntuje i do domu wracałam w strugach deszczu, przemoczonych spodniach i butach - bo pierwsze kroki z autobusu skierowałam prosto w największś kałużę na chodniku, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - przynajmniej nie muszę myć nóg ;).

Co do pogody, to rzeczywiście jest okropna. Jestem straszny zmarźluch (tak, tak czas się do tego przyznać!) i po ostatniej zimie chcę już ciepełka. Mój mężczyzna stara się jakoś temu zaradzić, ale jako że mamy oboje ostatnio coraz mniej czasu dla siebie i od ponad tygodnia się nie widzieliśmy - mój komfort termiczny ulega stałemu pogorszeniu. Różnie ostatnio bywa, głównie przez moje hormony. W jednej chwili ze słodkiego kwiatuszka mogę zmienić się w drapieżną harpię i podziobać komuś serce. Hmm, staram się nad sobą pracować, ale tak często nie wychodzi. Z rodzicami też różnie się układa. Coraz częściej jedno źle wypowiedziane słowo - głośniej lub za cicho - powoduje furię i awantura gotowa. Ale takie jest życie i ludzie, nigdy nie było, jest i będzie różowo. Zawsze możemy się starać, a jeśłi nie wyjdzie - cóż, przynajmniej próbowaliśmy.

Dobrze jest być przez kogoś docenioną. Zwłaszcza, że człowiek i zakompleksiony, i tak jakoś potrzebuje ciepłego okładu na serce.

10 maja 2010   Komentarze (2)
Olza | Blogi