• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

olza

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Grudzień 2010
  • Maj 2010
  • Grudzień 2009
  • Październik 2007
  • Styczeń 2006
  • Sierpień 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum październik 2003


< 1 2 3 4 >

Kolego, kolega się peszy ;)

  Tak, tak... robi się coraz ciekawiej ;). Jak zwykle na przerwie jedni się wygłupiali, drudzy, gadali, jeszcze inni jedli... ja należałam do grupy gadających. A moim "towarzyszem" był Rafał (znowu ;)). Trochę żartowaliśmy, wygłupialiśmy się... nagle on mnie pyta:
- Słuchaj... a co porabiasz w piątek wieczorem?
- Nie licząc dwóch randek... będę w sumie wolna ;)
- A... wybrałabyś się ze mną do kina?
- No... jasne, że tak.
A był przy tym tak czerwony, że z trudem mogłam go odróżnić od czerwonej bluzy, którą miał dzisiaj na sobie... oj, peszy się nam, peszy kolega Rafał ;).

29 października 2003   Komentarze (1)

Buraczek

No tak... olza strzeliła dzisiaj kilka niezłych buraczków z powodu znajomego Rafała... ale chyba największego na matematyce...
  Otóż siedziałam z Rafałem w ławce (zawsze na macie siedzimy razem). Gadamy, gadamy (o życiu itp.), aż tu nagle, ni z tego ni z owego, Rafał mówi do mnie - kocham cię. Tak mi się gorąco zrobiło... A on na to (z anielskim usmiechem): żartowałem! Oj długo nie mogłam powrócić do normalnego koloru twarzy... cóż, tak to jest, jak się zadaje z niektórymi facetami ;).

27 października 2003   Komentarze (1)

Bez tytułu

Znowu naszedł mnie paskudny humor... ech, nawet nie chce mi się pisać. Może to przez pogodę. Brrr, tak zimno. Nie ma co, idę się rozerwać (umyć naczynia).

24 października 2003   Dodaj komentarz

Bez tytułu

Dzisiaj mija tydzień, jak poszła w łazience żarówka... i tym samym od tego czasu myjemy się  przy świeczce... No po prostu świetnie. Szkoda tylko, że podczas brania prysznica nie znajdzie się tam jakiś przystojniak... :>
Jestem sama w domu, nudzi mi się (zaraz wezmę się za lekcje). Wzięłam kartkę, podzieliłam na 2 części i wypisałam kolejno:
Lubię:
- zapach nowych książek,
- kiedy facet przechodzący obok mnie ładnie pachnie,
- maliny,
- bawić się włosami,
- Linkin Park i Limp Bizkit,
- komedie,
- zapach świeżego chleba i mleka,
- chodzić w spodniach,
- obcinać paznokcie ;),
- moją ulubioną czarną bluzkę.

Nie lubię:
- Anki,
- rodzynek,
- jak wszyscy gapią się na mój tyłek,
- rajtek ;),
- kaszanki, szpinaku, koperku,
- chodzić w swetrach,
- niedzielnego mamrotania staruszków.

22 października 2003   Komentarze (1)

Cierpię... :/

Boli mnie głowa, żołądek, noga... a co mnie nie boli? Palec wskazujący u lewej ręki ;). A tak serio, to chyba się zatrułam - ciągle mi niedobrze :(. Ech, może później mi się poprawi... tymczasem ubiorę się, zjem śniadanko (o ile mój żołądek mi na to pozwoli).  Powodzenia :)

PS: Layout bloga (ze względu na krzaczorki) zmienię, ale później - szkola czeka, sami rozumiecie :)

22 października 2003   Komentarze (1)
< 1 2 3 4 >
Olza | Blogi