Bez tytułu
Hm, hm, hm... Aloha wiara :D! (cóż za wysoce intelektualne powitanie...) Ferie, ferie... a ja znalazłam sobie ciekawe zajęcie i nareszcie się nie nudzę ;). A co? SPRZĄTAM, proszę ja państwa... Świat zwariował, albo ja jestem zadowolona i dlatego pomagam mamie w tej harówce ;). Poza tym Kaśka ciągle mi zrzędzi, bo jest zakochana i waha się, co do tego facecika... Co chwila ktoś mi marudzi, że jest zakochany itp itd. Aż dziw bierze, ze 99,9% z tych osób to faceci ;). I jak tu żyć, będąc niewinną kobiałką otoczoną przez rozhisteryzowanych facetów ;)? A to ponoć dziewczyny są gorsze ;)... Ej... a może ja też się wreszcie zakocham, ha? Biedny będzie mój wybranek, hyhy :P!
Czemu jest tak paskudnie za oknem :(? Zero śniegu, tylko wieje, wieje, wieje i pada... Nawet spać nie można. Ech... Wytoczę proces tym od pogody ;).
Dodaj komentarz