• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

olza

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Grudzień 2010
  • Maj 2010
  • Grudzień 2009
  • Październik 2007
  • Styczeń 2006
  • Sierpień 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum wrzesień 2003, strona 1


< 1 2 3 4 5 6 >

Dla Ciebie

Co się z nami dzieje? Co potrafi z nami zrobić miłość? Jakże to wszystko jest dziwne... Czuję euforię... Już pojutrze go zobaczę, będę mu mogła powiedzieć "Witaj Rafał", podać rękę, przywitać się. Może znowu mnie obejmie...? A może moje marzenia będą tylko marzeniami? Nigdy się nie spełnią. Nawet nigdy nie zamierzały. Może wszystko się wyda i... i właśnie: co? Wiem, że nie zrozumiałbyś tego, że Cię kocham... Jakże mogłaym śmieć? Ja, Twoja koleżanka. A jednak. Nie dziw się. To może się zdarzyć każdemu... Teraz zdarzyło się mnie...
A jeśli znowu mnie olejesz? Co wtedy zrobię? Ileż to ja razy już płakałam z Twojego powodu. Czy Ty nie widzisz, jak na Ciebie patrzę? Jak cieszę się, jak moje oczy błyszczą, kiedy rozmawiamy? Nie widzisz mojego zmieszania? To, że patrzę w podłogę nie oznacza, że Cię nie słucham... Wręcz przeciwnie... Chłonę każde Twoje słowo... Każdą literę, głoskę, sylabę wypowiedzianą przez Ciebie... bo to TY ją wypowiedziałeś. Mam czasem ochotę uciec stąd. Nie widzieć już Twego uśmiechu... Uśmiechu, który tak niedawno, jednego dnia zmienił wszystko... Który sprawił, że Cię pokochałam. Ile razy go już widziałam. Ale tego dnia... był jakiś inny. Może to wina tego słońca, zapachu lata? Może to wina mnie samej? Moze ja tylko sobie to wymyśliłam? Tak mi Ciebie brak. Ale Ty tego nie rozumiesz... Nie rozumiesz tego, jak ja Cię kocham. Boże, jaka ze mnie idiotka... Marzę o rzeczach niemożliwych.
Ale nie poddam się. Na tym polega prawdziwe uczucie. Zrobię wszystko... zaostanę nawet tutaj w szkole, albo pójdę tam, gdzie Ty, byle tylko Cię widzieć, słyszeć Twój śmiech. Zobaczyć znowu te piękne, błękitne, błyszczące oczy... Te same, które widziałam wtedy, na lekcji polskiego... Nie wiem, czy to słońce, czy ja sobie je takimi wyobraziłam... Ale widziałam je.
Obejmij mnie... w Twoich ramionach czuję się bezpiecznie... Mimo, iż tego nie wiesz. Może kiedyś się dowiesz. A jeśli nie ode mnie... może kiedyś to zrozumiesz. Zrozumiesz moje zmieszanie, moje spuszczone oczy i rozpaloną twarz...
A teraz dobranoc...

19 września 2003   Dodaj komentarz

Auć, boli :(

Auć... Jednak paczka chipsów, do tego paprykowych, nie działa najlepiej na mój brzuch... Ehhh... Niedobrze, niedobrze. Ma ktoś jakieś tableki??

19 września 2003   Komentarze (1)

18.09.2003, Piątek

  Ale mi się spać chce... zieeew ;). Miałam na ósmą i kompletnie się nie wyspałam. Ale o tyle dobrze, że juz jestem w domciu. I katar mi przechodzi :). Za chwilkę zjem sobie żurek z ziemniakami i z pełnym brzucholem zasiądę do... książki? No, przydałoby się ją dokończyć. Czytam teraz "Mózg" Cooka. Mama twierdzi (że matematyka śmierdzi... ;)), że to nie jest książka dla mnie, ale ja tam nie widzę żadnych nieodpowiednich treści dla 15,8 latki ;). Ale mi się właśnie tego typu książki podobają... trochę krwi nikomu nie zaszkodzi, hehe.
   Tak mi się jakoś dziwnie (hm... gorąco?) zrobiło, jak Kaśka na biologii mnie zapytała, czy brakuje mi Rafała... Ach, ach. Brakuje mi, brakuje, ale dziewczyno nie powiem ci tego, bo... właśnie, dlaczego? Bo wszyscy się o tym dowiedzą... Wybacz mi szczerość, ale tak jest. Koniec. I kropka.
  Co druga przerwa - latanie z Majką za jej lubym :). O tyle dobrze, że mi się żaden z liceum bądź z gimnazjum nie podoba, mam o tyle mniej myśli i zmartwień w czasie lekcji. Myślałam już, że historyk da mi 5 za wypociny na lekcji... a tu nul. No nic. Idę jeść. Hej :)

19 września 2003   Komentarze (1)

I pojechał...

I teraz mamy pełne 3,5 dnia na przemyślenie pewnych rzeczy... Przemyśl to Rafał, bardzo cię proszę. Nie traktuj mnie tak, bo stanę się twoim wrogiem... a nie chciałbyś tego... prawda?

17 września 2003   Dodaj komentarz

Zemsta...

Nie jestem człowiekiem mściwym, nie. Ale dzisiaj olałam go totalnie. Zaczął coś do mnie gadać, a ja... po prostu sobie poszłam. Już nie pierwszy raz tak się zachował. Jak... szczeniak. Boże, dlaczego ja o nim myślę? Zmieńmy temat...
Mam bardzo wytrwały katar. Ehh... Tylko tyle, że dostałam dzisiaj 5 z chemii i pisaliśmy kartkówkę z fizyki... a jak pójdzie, okaże się niebawem...
Majka szaleje za swoim Jackiem... A ja z Kaśką się z niej nabijamy i pchamy w jego stronę... A ja dzisiaj widziałam Moje Kochanie... :). No i spoko :))). To pa ;)

17 września 2003   Komentarze (3)
< 1 2 3 4 5 6 >
Olza | Blogi