• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

olza

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Grudzień 2010
  • Maj 2010
  • Grudzień 2009
  • Październik 2007
  • Styczeń 2006
  • Sierpień 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum wrzesień 2003, strona 4


< 1 2 3 4 5 6 >

Wolna ;)

No i tym sposobem jestem wolna - zadanie domowe odrobione, layout mojego bloguśka zmieniony... życ nie umierać, ha ha ha ha!
10 września 2003   Komentarze (2)

E tam

Za 25 minut zaczynam lekcje... Help ;o). Dobra, dam sobie jakoś radę. Wy też się trzymajcie :o).
10 września 2003   Komentarze (2)

Weekendzik :o)

Pierwszy weekendzik w nowym roku szkolnym... tak teraz oglądałam główną stronę blogi.pl i widzę, że ilość notek z motywem przewodnim "szkoła" maleje. Chyba powoli się przyzwyczajamy do obecnego stanu rzeczy. Bo ileż to można cierpieć z powodu szkoły? Przecież i tak nie zmieni się niczego... A mi ostatnie dwa dni upłyneły bardzio milutko, bo byłam na rajdzie śląskim i u kochanej Zośki. Wczoraj było nawet cieplutko po południu i wybrałam się do niej w krótkich spodenkach i t-shircie. Nie miałam nawet adidasów, tylko zwykłe klapki. I, jak to się mówi, wyszłam na tym jak Zabłocki na mydle. Owszem, przez pierwsze dwie godziny było ciepło, jednak po zjedzeniu lodów, zrobiło się chłodniej... Chyba nie musze mówić, że zmarzłam tak, że dzisiaj rano miałam katar. Ale tak, jak się wyśmiałyśmy, to... :o).Z Zośką się znamy już... ho ho :o). Ładnych kilka lat. a może nawet 11?? Nie, chyba trochę mniej. I, wyznam szczerze, że nigdy sie nie pokłóciłyśmy. I bardzo dobrze :o). Dzisiaj po południu wybraliśmy się do Oszołomka po mychę do komputera i parę innych drobiazgów. Najbardziej lubię w takich wyprawach do centrów handlowych oglądanie ubrań :o). Jak każda kobieta :o). Nie chcę nawet mówić o tym, że nas oszwabili... Może to i było kilka złotych, ale jednak i na te parę groszy nie można ot tak machnąć ręką... Zresztą, co ja się tu będę brała za jakieś pouczanie... :o).Teraz jest mi znowu zimno... Ponoć uruchomili kaloryfery 28 sierpnia. Tylko że u wszystkich zawsze je włączaja, tylko nie u nas. Nawet wody nie było słychać. Ech. I bądź tu, człowieku, spokojny. Odnoszę wrażenie, że stałam się lekką sekutnicą... A może nie? Heh. Sami oceńcie ;o). No to papa. Trzymajcie się cieplutko pomimo tej kapryśnej pogody :o).

07 września 2003   Komentarze (1)

Miło... względnie ;)))

Wstałam dzisiaj po 8, także względnie się wyspałam ;). Dzień zaczęłam od kochanego anglika :). Dzień upłynął spokojnie, nie licząc kilku wygłupów moich kochanych dwóch kumpelek. Widziałam kilka razy... :] Moje Kochanie :))). Ohhh... On przez te wakacje chyba tylko i wyłącznie wyładniał :))). Ale co ja się tam będę nad nim rozpływać jak jakaś zakochana wariatka :]. Z matmy mamy nową nauczycielkę - kompletną świruskę ;). Ale jest ześwirowana w dobrym tego słowa znaczeniu... :))). Teraz słucham sobie muzyczki i myślę o tym, że jutro Go nie zobaczę... Ehhhh.

Tak mnie bolą plecy (wczoraj poszłam do miasta na siłownie), że potrzebuję jakiegoś masażysty :((. Nie mogę spać, siedzieć, leżeć... A przeciez ćwiczyłam pół godzinki... Ehhh...

Piotrek - a co u ciebie?

04 września 2003   Dodaj komentarz

Day I

Dzisiaj miałam 7 lekcji, zaczynałam o 9:45. Na korytarzach jest teraz taki tłum (przez to, że mamy  pierwsze klasy liceum), że nie ma gdzie przystanąć na chwilę. W sklepiku lepiej się nie pojawiac, bo 10 minutowa przerwa, to za krótko, żeby się dostać do okienka :-))). Ale ja tam nie narzekam, przynajmniej nie jest pusto. Zawsze można kogoś nowego poznać. Większość z pierwszoklasistów to starzy znajomi z gimnazjum.
Zauważyłam, że zawsze 1 września pogoda się tak psuje, że dopiero w czasie wiosny staje się ciepło. Ale w prognozach zapowiadają, że ma się jeszcze ocieplić... miejmy nadzieję. Brrr. Taki ziąb, że zaraz trzeba będzie ubrać bluzę.Ehhh... Żeby jeszcze ci od ogrzewania włączyli kaloryfery...

02 września 2003   Dodaj komentarz
< 1 2 3 4 5 6 >
Olza | Blogi