18.09.2003, Piątek
Ale mi się spać chce... zieeew ;). Miałam na ósmą i kompletnie się nie wyspałam. Ale o tyle dobrze, że juz jestem w domciu. I katar mi przechodzi :). Za chwilkę zjem sobie żurek z ziemniakami i z pełnym brzucholem zasiądę do... książki? No, przydałoby się ją dokończyć. Czytam teraz "Mózg" Cooka. Mama twierdzi (że matematyka śmierdzi... ;)), że to nie jest książka dla mnie, ale ja tam nie widzę żadnych nieodpowiednich treści dla 15,8 latki ;). Ale mi się właśnie tego typu książki podobają... trochę krwi nikomu nie zaszkodzi, hehe.
Tak mi się jakoś dziwnie (hm... gorąco?) zrobiło, jak Kaśka na biologii mnie zapytała, czy brakuje mi Rafała... Ach, ach. Brakuje mi, brakuje, ale dziewczyno nie powiem ci tego, bo... właśnie, dlaczego? Bo wszyscy się o tym dowiedzą... Wybacz mi szczerość, ale tak jest. Koniec. I kropka.
Co druga przerwa - latanie z Majką za jej lubym :). O tyle dobrze, że mi się żaden z liceum bądź z gimnazjum nie podoba, mam o tyle mniej myśli i zmartwień w czasie lekcji. Myślałam już, że historyk da mi 5 za wypociny na lekcji... a tu nul. No nic. Idę jeść. Hej :)
Dodaj komentarz