• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

olza

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Grudzień 2010
  • Maj 2010
  • Grudzień 2009
  • Październik 2007
  • Styczeń 2006
  • Sierpień 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum czerwiec 2004, strona 1


< 1 2 >

Dobry plan, to brak planu...

Echhh... naprawdę jestem już zmęczona... nie mam siły nawet podrapać się po głowie... Jak dotrwam do środy wieczorem, to obiecuję nie tknąć przez całe wakacje... żadnych słodyczy! Słowo się rzekło ;).
Siedzę i popijam zieloną herbatkę. Trochę się uspokoiłam ;). Bo jeszcze trochę i rozniosłabym chałupę, hehehe ;). Ale i tak rozniosę... tak mogę polegać na staruszkach - przez nich do dnia dzisiejszego nie złożyłam ANI JEDNEGO podania do liceum... nawet mój pesel zgubili :/...
Środa, godzina 17 - zamykam w szafie plecak, zeszyty, książki. Maluję sobie na najbardziej piżdżące kolory paznokcie u nóg i rąk, wyciągam z szafy (nim jeszcze ją zamknę z tymi fantami) wszystkie najbardziej niestosowne do szkoły ubrania i wypróbowuję najbardziej fantazyjne fryzury tudzieć makijaże... jak szaleć, to szaleć na całego! I wtedy nauczycele to już nagwizdać mi mogą... :D! Howgh!

14 czerwca 2004   Komentarze (7)

"Fajna peruka... od razu widać, że to nie...

To komentarz mojego taty tyczący się wyglądu jednego gościa ;)... A najlepsze jest to, że tata nie rozumie z czego ja się tak śmieję ;)...

Jutro poniedziałek... a mi tak bardzo nie chce się zwlekać z łóżka o 7 rano... a komu by się to uśmiechało? Jeszcze ta pogoda... a dla zainteresowanych - mieszkam na śląsku, bo o to pytaliście ostatnio ;). I jutro mam konkurs... a we wtorek i środę po dwa sprawdziany... ech :(.

Cieszę się tylko z tego, że jutro mnie szkoła ominie... dopiero we wtorek będę musiała przekroczyć te ponure i złowieszcze mury... brrr, aż mi skóra cierpnie. Ale to jeszcze tylko 3 dni i wystawią ocenki... a wtedy - będę się obijać na maksa (hm... przecież robię to od 1 września :D)!

06 czerwca 2004   Komentarze (5)

"-Gdzie jest moja szczoteczka do zębów?!/-Ta,...

Tak, tak... ten nagłówek to autentyk :D. Mam w zwyczaju myć sobie buty szczoteczkami współlokatorów (czyt. rodziców) :D! Ale po wcześniejszym uprzedzeniu... Obrzydliwiec ze mnie, prawda :D? Echhh... i bezwstydnica, bo tak swobodnie o tym piszę ;)...

Wariuję już od tego deszczu. Halooo... tam na górze - mamy już czerwiec, nie listopad! Przymusowo muszę siedzieć w domu i się uczyć, podczas gdy najlepsze lata mojego życia dzień po dniu sobie tak fru... Czy tylko u mnie tak pada?? A ja tak bardzo chciałabym na rowerek i pojeździć troszkę... ale i ciepełko, i rower daleko...

PS:A teraz coś do ostatniej notki... *KiNiA* - nie zwątpiłam we wszystkich. Nie wszyscy są potworkami, prawda?

05 czerwca 2004   Komentarze (6)

"Ja się denerwuję?! Przeciez jestem spokojna...

Tak jak wczoraj wcięło mi notkę, tak dopiero dzisiaj zasiadłam do ponownego wytworzenia czegoś o wdzięcznej nazwie "notka" ;). Nie mówiąc już o tym, co wyprawiało mi się znowu z szablonem... taki urok blogów ;).

Rzec można, że wieczorek mam wolny... bo rodzice pojechali na jakiś tam zlot swoich znajomków... mają wrócić w nocy, ale nie należą do abstynentów, więc zapewne wrócą jutro ;).

Czuję się powolnie "zaduszana" przez moje obecne towarzystwo. Nie lubię się nad sobą użalać, ale naprawdę chce mi sie to wszystko rzucić w cholerę i żeby mnie pocałowali... w nos. Nie wytrzymuję psychicznie tego wszystkiego, co robią za moimi plecami. Pamiętaj tylko wtedy, kiedy coś chcą... dobrego słowa nie usłyszysz, nigdzie cię nie zaproszą... A rodzice już dawno ostrzegali, jacy ludzie są naprawdę... ale muszę się sparzyć, żeby im uwierzyć...

Odkryłam coś trzy dni temu... że zaczął się nam czerwiec! Błyskotliwa jestem, niepraważ :D?

04 czerwca 2004   Komentarze (4)
< 1 2 >
Olza | Blogi