• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

olza

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Grudzień 2010
  • Maj 2010
  • Grudzień 2009
  • Październik 2007
  • Styczeń 2006
  • Sierpień 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 03 grudnia 2004


grudzień

W ciągu niecałego miesiąca wzgardziłam względami dwóch majączących śmiertelników :D. Hahaha, ależ ja jestem okrutna :). Teraz sie męczą, biedne chłopaczyska :P. I na horyzoncie widzę kolejnego... ach, ach, jakie to moje życie ciężkie... To zaczyna się przeradzać w jakąś telenowelę. Nawet mój tata się z tego śmieje ;).

Chyba wracam do dawnej formy, bo znowu zaczynam się zachowywać po staremu :). Czyli całowicie jak szalona wariatka (a czy wariatki bywają normalne ;))? I mi to wcale nie przeszkadza. Bo też kiedy mam szaleć - na emeryturze? Chociaż taka wizja przyszłości też może być ;). Szalona, emerytowana olza wywijająca spódnicą :D! Oooo, dobre!

Hm... mówiłam już, że przepadam za wracaniem do domku piechotką, kiedy słoneczko świeci i wszystko tak cudownie wygląda? Oj, niepoprawna romantyczka ze mnie :). Ale co zrobić. I tak trzymam się nieźle... wszyscy wokół mnie się zakochują, a ja dzielnie pozostaję nieczuła na te wszystkie wdzięki i zaloty kolegów ;). I tak ma być, bo na razie muszę zająć się nauką, a nie zagubywaniem w westchnieniach i ramionach jakiegoś przedstawiciela zacnej płci męskiej ;).

03 grudnia 2004   Komentarze (4)
Olza | Blogi