Bez tytułu
Przemyślenia? Na razie takowych brak. Mimo, iż jestem w takim dziwnym nastroju (hm... błogim?), to nic takiego pisać nie będę. Taki stan raczej nie służy pisaniu czegoś mądrego.
Chciałabym podziękować wszystkim za życzenia :). Niektórzy wysłali mi nawet dwa razy, hehe. Niektóre były dla mnie wielkim zaskoczeniem. Kto by się spodziewał ;)?
Nudzi mi się tak siedzieć i siedzieć w domu... czemu wszystkich gdzieś wywiało? Czemu nikt ze mną nie chce pójść w daleki świat? Mięczaki... boicie się bólu nóg :>?
Czy ktoś mnie pocieszy i powie, że też nie ma planów na Sylwestra? Czy tylko ja jestem taka pechowa??