• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

olza

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Grudzień 2010
  • Maj 2010
  • Grudzień 2009
  • Październik 2007
  • Styczeń 2006
  • Sierpień 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 01 listopada 2003


...

   Prawda jest taka, że nigdy nie uznawałam 1 listopada... o zmarłych trzeba pamiętać przez cały rok, a przypominać sobie tylko raz w ciągu 365 dni... lub 366. Na grobie byłam ostatnio wczoraj - pomogłam rodzicom umyć grób dziadka i babci. Trzeba będzie jeszcze wybrać się na grób przyszywanej mamy babci... Opiekowała się nia przez całe życie i powinniśmy ją odwiedzić...
    Dzień jest ogólnie taki melancholijny... Na gg nie ma nikogo... wszyscy pojechali. Dziwnie jakoś, tak czerwono...
    Piątek w towarzystwie Rafała był więcej niż udany... Kino, lody w kawiarence i spacerek w parku. I w tym parku tak jakoś dał rękę, jakby chciał, żebym go chwyciła... ale nie zrobiłam tego, jeszcze by się okazało, że źle zrozumiałam ten gest... Ale milusio było, trzeba przyznać. Potem piechotką poszliśmy do domu. Powiedzieliśmy sobie "Cześć" i rozstaliśmy się na skrzyżowaniu. A teraz Rafał wysyła mi sms-y z propozycją powtórzenia wypadu... A ja myślę nad tym, czy się zgodzić.

01 listopada 2003   Komentarze (1)
Olza | Blogi