Zdjęcia
Właśnie skończyłam oglądać zdjęcia i teraz siedzę na wygodnym krzesełku, którego oparcie wbija mi sie boleśnie w plecy. Oprócz kataru i kichania wyniosłam z tej miłej wędrówki w dawne czasy dobry humor, którego się nabawiłam podziwiając zdolności ojczulka-fotografa. I wiecie co? Nabawiłam się kompleksów. W porównaniu z moim ówczesnym "ciałkiem" teraz jestem pulchniutka. Ale na dietę nie przechodzę, za bardzo lubię jeść ;).
Wczoraj zostałam przytłoczona dobrą wiadomością - otóż bank wypłacił staruszkowi jakieś zaległe fundusze :). Normalnie coś dobrego w tym gąszczu trudności. Wreszcie.
Słoneczko świeci :). Moze wreszcie stopi śnieg...
PS: Swoją drogą nie ma chyba nic słodszego ;) niż ręce umazane Nutellą... Choć, swoją drogą, niektórym niezbyt przyjemni się to kojarzy... ;)
Jedynym mężczyzną, który nie może żyć bez kobiet jest ginekolog.
Dodaj komentarz