Ponarzekam troszkę :D A co :P!
Wreszcie mogę sobie trochę ponarzekać na moje uciśnione życie :P! Powód? Otóż przez cały ten skaszaniały tydzień nic mi się nie udaje. Zawsze coś wypadnie i moje plany się walą... dzisiaj miałam z mamą gdzieś jechać i co? Oczywiście taksówka nie przyjechała :/. Taty nie ma, autobusy wszystkie pouciekały, a my stoimy w tym deszczu jak zmokłe kury. W dodatku na obcasach. Buuu! Niech mnie ktoś pocieszy :(. Kiedy wreszcie będę mogła wyrwać się z domu?
Ale wiecie cio... rozbroił mnie pewien chłopak... syn naszych znajomych... tym, jak powiedział, że baaardzo mu zależy na spotkaniu ze mną, hahaha :D! Nie widzieliśmy się z 9 lat i teraz trzeba wszystko nadrobić, hehehe :). No i jutro nasze rodzinki mają sie spotkać. Ciekawe, co z tego wyjdzie ;).
Heh, włączyłam sobie wesołą muzyczkę i jakoś mi lepiej :). A teraz pójdę skopać kilka tyłeczków :D (czyt. zagrać w jakąś grę :P)! Buziaki :D!
Dodaj komentarz