"Czy ktoś widział moje buty?!"
Było przechlapaniście, bo jakże mogłoby być inaczej :D! Łukasz siedział koło mnie i ciągle dobierał się do zapięcia mojej sukienki... Prawdziwy erotoman :D. Mateusz zjadł mojego kotleta. Inni domagali się ode mnie buziaków :D. Po paru godzinach nie mogłam znaleźć szala i mojej szklanki... nie słyszałam praktycznie nic na lewe ucho... miałam odciski, rajstopy musiałam wywalić, wypstrykałam całą kliszę, bolało mnie gardło... właściwie to wszystko mnie bolało :D! Tańczyliśmy, tańczyliśmy i jeszcze raz tańczyliśmy...
Pomimo tego, że na początku Rafał się do mnie przystawiał, to potem mnie olał całkowicie. Obłapiał się z takimi klasowymi... wywłokami. Ze mną nawet raz nie zatańczył... zresztą czemu się dziwić...
Koło 2 wnocy przysiadł się do mnie i coś zaczął gadać... rzuciłam kilka zdań i wyszłam z imprezy... Nie żałuję, bo i tak za parenaście minut wszystko się skończyło. Szkoda tylko, że to był pierwszy i ostatni raz... Że już się nie będziemy razem bawić :(...
Ale i tak trzeba było tam być, bo tego opisać się nie da... tych 9 godzin świetnej zabawy :D:D:D!!
Dodaj komentarz